czwartek, 20 marca 2014

Ehh... zawody :/

Siema!
Po zawodach. Wyniki nie były zadowalające bo przegraliśmy. No niby miałyśmy 4 miejsce no ale zarejestrowanych szkół było 9, z czego tylko 4 przyjechały. Nie miałyśmy szans, bo my gramy 2-3 miesiące, a tamci wszyscy grali ok. 3-4 lata. Na początku gdy ćwiczyłyśmy byłam na bramce. Zdenerwowałam się, że nie mamy szans i że jak będę źle broniła to nasza klasa się rzuci że jestem słaba, źle bronię itd. Bo tak zazwyczaj reagują (w szczególności taka Gabrysia) więc potem by była wielka masakra... :x Miałam łzy w oczach . Dziewczyny chciały mnie uspokoić... Ale było jeszcze gorzej! Wtedy o tym myślałam. W końcu się uspokoiłam i pomyślałam że wygramy... znowu zdenerwowałam się! Ehh i po 30 minutach uspokoiłam się bo wiedziałam że nie mamy szans.


Tego posta pisałam po szkole, ale wyłączyłam komputer, było ciepło więc wyszłam na dwór :) . Zapisało się jako wersja robocza :) .




Mój kotek kuleje! :'( Tak go łapka boli że jak się go nawet tuli to miauczy. Pogryzł go tak zwany "Kot potwór". To jest taki wielki kot który nawet przy ludziach bije się i gryzie. Mój kot Wulkan czekał na oknie aż ktoś je otworzył. Nagle przychodzi Kot Potwór i zaczyna warczeć. Mój Wulkanek ♥ się zesiusiał bo się go przestraszył.    <----- to historia z wakacji.
Ten Kot Potwór chyba zabił kota mojej najlepszej przyjaciółki. Historia jest długa więc nie czas na nią.
Wulkan miał siostrę. Jakiś palant ją rozjechał samochodem. Czuję nienawiść do tego człowieka, nigdy, ale to NIGDY mu nie wybaczę. Do teraz nie mogę się z tym pogodzić. Ona była dla mnie wszystkim. Nawet Wulkan zdziczał bo jej nie wydział wiele lat. Ona nie żyje od wielu lat. Urodziła się (Wulkan też) gdy miałam 3-4 lata.
Dobra tyle na dzisiaj postów, papa :( .

2 komentarze:

  1. Leśna pamiętasz mnie?To ja jestem czerni i biel 12 kiedyś z mną pisałaś pamiętasz i pytałaś się o skype i powiedziałam że zapomniałam nazwy.napisze ci ją na privat

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też miałam zawody i wygraliśmy!

    OdpowiedzUsuń